16 grudnia- Święta za granicą część 1

Święta za granicą nie wyglądają tak samo jak u nas w Polsce. Zapnijcie pasy!

Nasza podróż zaczyna się w Hiszpanii. W tym kraju zastąpiono opłatek chałwą, a przed narodzinami Syna Bożego rodziny kupują nową stajenkę. Wieczerza Wigilijna rozpoczyna się dopiero po pasterce. W następnym kroku wychodzą na ulicę, oświetloną lampkami i tańczą oraz śpiewają wspólnie kolędy. Ich głównym daniem jest pieczona ryba i ciasto ,, Trzech Króli", w nim ukryte są małe upominki. Prezenty dawane są 6 stycznia, w dzień Trzech Króli. Dlaczego? Hiszpanie w ten sposób mają pamiątkę w dzień, gdy Pan Jezus dostał od Mędrców prezenty.

Teraz odwiedzimy Wielką Brytanię. Wigilijny posiłek rozpoczyna się w południe. Obiad bo trudno go nazwać wieczerzą składa się z pieczonego indyka i ,, płonącego puddingu". Wigilijnego wieczoru angielskie dzieci wywieszają swoje pończochy za drzwi, aby rano zobaczyć je wypełnione upominkami.

Następna na naszej liście jest Szwecja. W Szwecji Boże narodzenie zaczyna się w pierwszą niedzielę adwentu. Wcześnie ... prawda? Tradycyjna szwedzka uczta składa się z ryb iutfisk czyli zmoczonej suszonej ryby o mdłym smaku.Następnie podaje się galaretkę wieprzową ,głowiznę i chleb a na deser pierniki. Nie stawia się wolnego miejsca przy stole , lecz odwiedza się do potrzebujących. Szwedzi nie śpiewają kolęd ale za to tańczą wokół choinki.

Czekajcie cierpliwie na część drugą!

Który kraj najbardziej cie zdziwił? Napisz w komentarzu!